Historie sukcesu - polskie agencje, na których warto się wzorować
(25 min czytania)
W dobie intensywnego rozwoju usług internetowych i marketingu online założenie i rozwijanie własnej agencji digitalowej to spore wyzwanie. Nie brakuje konkurencji, która może pochwalić się bazą stałych klientów i ogromnym doświadczeniem. Dlatego, aby znaleźć swoje miejsce w branży, wyróżnić się i zachęcić klientów do skorzystania właśnie z Twojej oferty, potrzebujesz stałej motywacji, wysokich kompetencji, pomysłowych rozwiązań i trzymania ręki na pulsie. Czego jeszcze?
Zebraliśmy historie nagradzanych, popularnych i dobrze prosperujących polskich agencji digitalowych. Ich przedstawiciele odpowiedzieli nam również na pytanie o przepis na sukces. Dowiedz się, co mówią praktycy na temat wyzwań, z jakimi się zmagali i pracy nad rozwojem agencji.
Spis treści:
- Historia agencji Promo Traffic
- Historia agencji Louder&
Higher - Historia agencji Widoczni
- Historia agencji NPROFIT
- Historia agencji Fox Strategy
- Historia agencji Delante
Historia agencji Promo Traffic
PromoTraffic zaczęło działalność w 2012 w Krakowie i w tym roku będziemy świętować dziesiąte urodziny firmy. Agencja powstała z potrzeby świadczenia wysokojakościowych usług marketingu w wyszukiwarkach. Przed dziesięciu laty ten trend zaczął zyskiwać na popularności: wzrastała liczba sklepów internetowych, Google zaczęło stawiać coraz większe wymagania stronom i treściom. Potrzeby klientów rosły, a jednocześnie rynek nie zawsze na nie elastycznie odpowiadał. W ten sposób powstał brand, funkcjonujący wtedy pod nazwą Seokraci. Zaczynaliśmy – zgodnie z ówczesną nazwą – od marketingu w wyszukiwarkach, czyli SEO.
Agencja i zakres usług szybko jednak ewoluowały, czego skutkiem był rebranding i zmiana nazwy na PromoTraffic. Chcąc dostarczać klientom konwertujący ruch i pomagać w rozwoju, musieliśmy zwiększyć kompetencje.
Dzięki temu PromoTraffic to dziś agencja digitalowa, która potrafi wspierać partnera w przyciąganiu odbiorców na każdym etapie lejka zakupowego, wyspecjalizowana w takich usługach jak PPC, SEO, Content Marketing, Social media, Marketing automation czy Programmatic.
Ważnym momentem było zauważenie potencjału agencji przez naszego silnego partnera technologiczno biznesowego jakim jest Google. Już w 2015 roku Google zaprosiło nas do projektu Google Rising Stars, który skupiał najdynamiczniej rozwijające się agencje w Polsce. Było to dla nas spore wyróżnienie i motywacja. Pozwoliło nam to nawiązać pierwsze wartościowe kontakty z innymi agencjami z polki z którymi do dziś jesteśmy w relacji i wspieramy się w biznesie i nie tylko.
Kolejnym ważnym momentem była pierwsza nominacja i wygrana w ramach European Search Awards. Ten plebiscyt to “Oscary naszej branży”. Marzyliśmy, aby być “winning awards”, bo tego samego oczekujemy po naszej współpracy z klientami. Dziesiątki agencji, setki efektywnych case study walczą o wygrane w kilkunastu kategoriach. Samo wyróżnienie to duży sukces. W swojej historii PromoTraffic z projektami realizowanymi dla klientów zostało docenione w tej formie aż 25 razy! Regularnie efekty pracy agencji wygrywają w ramach SEMKRK w kategoriach poświęconych zarówno kampaniom SEO jak i PPC.
Nie da się nie wspomnieć także o kluczowym dla rozwoju spółki momencie, jakim było dołączenie do niej przyszłych nowych właścicieli czyli Krystiana Kucharskiego i Michała Smajka. Ich współpraca z dotychczasowym Prezesem – Robertem Stolarczykiem wyniosła PromoTraffic na nowy, wyższy level w każdym obszarze biznesu.
Rok 2021 zakończyliśmy z 75 ekspertami digital na pokładzie, wygodnym, nowoczesnym, 600 m2 biurem, 23 mln zł przychodu, otwartymi, innowacyjnymi projektami badawczo technologicznymi, nowymi usługami, coraz mocniejszą i większą kadrą liderską i ponad 100 klientów, którzy powierzają nam prawie 0,5 mld zł rocznie na reklamę w internecie.
Zdjęcie grupowe Promo Traffic. Źródło: materiały agencji
Największe wyzwania
PromoTraffic mierzy się w dużej mierze z takimi samymi wyzwaniami, jak każdy inny biznes. Są one związane z naturalnym cyklem życia firmy i trudnościami, z jakimi ta boryka się na konkretnym etapie. Przy naszym wysokim tempie wzrostu, czyli najmniej 30% rok do roku, szczególnym wyzwaniem jest ciągły rozwój na praktycznie każdym etapie życia agencji: jak marketing, sprzedaż, jakość usług, narzędzia. Aby wciąż rosnąć, skutecznie wspierać naszych partnerów i być dla nich motywatorem do wzrostów, musimy stale rozwijać kompetencje.
Jesteśmy zwolennikami patrzenia w lustro, a nie za okno. Owocuje to wysokimi wymaganiami w pierwszej kolejności w stosunku do samych siebie. Osiągamy obiektywnie niemałe sukcesy, ale staramy się ciągle zastanawiać nad tym, co możemy zrobić lepiej i gdzie jest potencjał do poprawy.
Rozwój wpisany jest głęboko w DNA naszej firmy, a to wymaga stałego szukania nowych dróg i metod, by dostarczać większą wartość po stronie klienta, pracownika, organizacji. Stąd na przykład inwestycje i rozwój kompetencji poza core dziedzinami jak SEO i PPC w takie obszary jak marketing automation czy reklama kupowana w modelu programatycznym. Wreszcie, obszarem wyzwań było dla nas wykształcenie leaderów, będących motorem napędowym do GrowWithUs. Obecnie kadra leaderska liczy u nas 21 osób i mimo że jest coraz silniejsza wiemy o tym, że czeka ją jeszcze sporo pracy.
W tym roku jednym z naszych inwestycyjnych priorytetów jest jej dalsze poszerzanie oraz wzmocnienie kompetencyjne. W ramach skalowania organizacji musimy także pamiętać o automatyzacji oraz efektywnej komunikacji. W 2022 roku premierę będzie miało sporo modułów rozwijanego od 2 lat systemu IT, który integruje pracę wszystkich działów firmy. Klienci mogą liczyć na wdrożenie kolejnych nowych usług oraz specjalizacji w ramach obecnych, które będą zabezpieczać najnowsze trendy i nisze. Efektem ma być jeszcze mocniejsze wspieranie ich #GrowWithUs.
Komentarz
Robert Stolarczyk
CEO Promo Traffic
Przepis na sukces w branży digital
Nie będę oryginalny, ale nie ma jednej, prostej recepty na sukces w branży digital marketingu. Zawsze jednak trzeba pamiętać, że usługi digitalowe zaczynają się i kończą na ludziach. Sama w sobie technologia, choć niezbędna, nigdy nie wystarczy: wymaga strategicznego zarządzania i przekrojowego podejścia. Jeśli mam wskazać jeden, najważniejszy czynnik, bez którego sukces na rynku marketingu digitalowego nie jest możliwy, wybrałbym orientację na kapitał ludzki: człowieka, jego kompetencje i rozwój, efektywne zarządzanie talentami i zespołem.
W 2021 roku zaktualizowaliśmy modele kompetencji PromoTraffic, dostosowaliśmy je do obecnego rynku oraz wymagań naszych i przyszłych klientów. Aktualizujemy warunki pracy hybrydowej, szlifujemy kulturę organizacyjną, inwestujemy w struktury HR, aby być najbardziej rekomendowaną wśród niesieciowych agencji digital firmą dla eksperta z tej branży.
Historia agencji Louder& Higher
Firma działa na rynku od 2017 roku. Na początku tworzyły ją dwie osoby. Jedną z nich był nasz CEO Łukasz Gamrot. Wszystko rozpoczęło się od organizacji kongresu gospodarczego w Rzeszowie oraz pracy nad wprowadzeniem na rynek popularnej marki piwa. Kolejnym krokiem była organizacja kilkuset eventów firmowych, rozrywkowych, gastronomicznych i artystycznych.
Działalność agencji marketingowej rozpoczęła się w 2019 roku. Początkowo pod marką Lighthouse działała od lipca 2020 roku, kiedy to połączyła się z firmą Testspring, która zapewniła agencji zaplecze technologiczne niezbędne w rewolucji digitalowej. W 2021 roku pod marką Testspring otworzyliśmy biuro w Czechach, a w roku 2022 planujemy otwarcie oddziałów w Hiszpanii, Holandii, Szwecji i Niemczech. Aktualnie rozpoczynamy nową przygodę pod brandem: Louder&
Wyzwania Louder& Higher
Największym wyzwaniem, przed jakim stanęliśmy, było zdobycie zaufania klientów oraz przekonanie ich do sensu realizowania nierzadko szalonych koncepcji kreatywnych. Jednak kolejne sukcesy pozwoliły nam zdobyć wiarygodność i uznanie klientów, którzy teraz przychodzą do nas, ponieważ szukają odważnego podejścia do wizerunku marki oraz nieszablonowych rozwiązań w obszarze nowych technologii i digitalu.
W lutym 2022 roku podjęliśmy decyzję o rebrandingu w związku z ciągłym rozwojem i ekspansją na rynek zachodnioeuropejski. Lighthouse w wersji międzynarodowej to po prostu Louder&
Jeżeli sam planujesz rebranding swojej marki, to więcej o nim dowiesz się z artykułu: Rebranding agencji - kiedy ma sens i jak go przeprowadzić?
Komentarz
Łukasz Gamrot
CEO Agencji Louder&
Odkryliśmy przepis na sukces w branży digital marketingu. Niestety nie możemy się nim podzielić. Jeżeli jednak bardzo chcesz wiedzieć, to kliknij poniższy link i...
Tak wiem, słaby żart. Jednak trudno jednoznacznie odpowiedzieć na tak ogólne pytanie. Każdy inaczej definiuje sukces. Dla mnie jest to ciągły wzrost, ciągły rozwój, wyprzedzanie bieżącej rzeczywistości i szukanie nieszablonowych rozwiązań. W Agencji Louder&
Nieustanne zdobywanie wiedzy to drugi z kluczowych elementów wpływających na ciągły rozwój firmy lub projektu. Odwaga w tej pracy to jedna z najważniejszych cech, którą staramy się rozwijać. Podróżujemy i czerpiemy wiedzę z targów technologicznych i marketingowych na całym świecie. Na takich wydarzeniach poznajemy również przyszłych partnerów i szukamy rozwiązań, które możemy zaproponować naszym klientom. Przyznajemy się do błędów i podpatrujemy najlepszych.
Rozwijamy szereg własnych projektów e-commercowych czy technologicznych i eksperymentujemy z rozwiązaniami, które następnie mogą przełożyć się na sukces w projektach naszych klientów. Jesteśmy ciekawi, czasem ciekawscy, a innym razem nieznośnie dociekliwi. Dzięki temu udaje nam się dobrze zdefiniować potrzeby oraz cele klientów. Na tej podstawie znajdujemy dziesiątki przykładów rozwiązań z różnych branż, które sprawiają, że realizowany przez nas projekt nabiera wielowymiarowości, a co za tym idzie pozwala oszacować potencjalne ryzyka i szanse.
Historia agencji Widoczni
Początki agencji Widoczni sięgają roku 1999. To wtedy Artur Wojczal stworzył fundamenty naszej agencji, specjalizującej się w pozycjonowaniu. W tamtym czasie nieliczne firmy w Polsce posiadały strony internetowe, a działania marketingu internetowego dla większości właścicieli firm nie były w ogóle znane. Punktem zwrotnym był wyjazd Artura do Nowego Jorku.
Komentarz
Artur Wojczal
CEO Widoczni
Moje zainteresowanie internetem i usługami z nim związanymi wzmocniło się szczególnie podczas wakacyjnego wyjazdu do Nowego Jorku. Doskonaliłem swój angielski pracując w kultowym miejscu: Ray's Candy Store w centrum Manhattanu. W przerwach, gdy klientów było mniej pochłaniałem magazyny, dotyczące budowy serwisów WWW. W Polsce jeszcze długo nie było takich wydawnictw. Pamiętam, że swój pierwszy kod HTML pisałem na kartce papieru. ;)
To tam poznałem mnóstwo ciekawych ludzi, tam też nawiązałem kontakt ze środowiskiem polonijnym skupionym wokół bardzo popularnej wówczas polskiej gazety – Nowego Dziennika.
Te relacje i znajomości otworzyły przede mną wiele możliwości. Szczególnie kontakty ze specjalistami z działu Web Nowego Dziennika. Pamiętam do dzisiaj rozmowę z jednym z nich o internecie, tworzeniu stron i tym, jak wygląda przyszłość usług internetowych. On miał inną perspektywę, bo w USA rozwój sieci był na dużo bardziej zaawansowanym etapie. To doświadczenie było dla mnie punktem zwrotnym. Po powrocie wiedziałem już, że chcę działać właśnie w przestrzeni internetu i usług z nim powiązanych.
Z czasem duża liczba klientów i coraz bardziej czasochłonne pozycjonowanie sprawiły, że zacząłem budować zespół specjalistów.
Nasz pierwszy klient został pozyskany z… budki telefonicznej. :) To była najlepsza szkoła nauki sprawnej komunikacji telefonicznej i skutecznego zamykania sprzedaży. Opłaciło się, po kilku dniach umówiliśmy pierwsze spotkanie w sprawie budowy serwisu WWW, a Klient ten jest z nami do dzisiaj.
Pierwsze biuro agencji Widoczni. Źródło: materiały agencji.
Po kilku kolejnych miesiącach codziennych rozmów z obleganej budki telefonicznej Artur pozyskał kolejnego klienta – Firmę Karlik. Ta znana już wówczas na poznańskim rynku marka pozwoliła na prezentację możliwości szerszej grupie odbiorców. Efekt: serwis WWW, który przez długi czas był wzorem i punktem odniesienia dla innych poznańskich firm.
Innym ważnym klientem z początków działalności była Telewizja Polska w Poznaniu TVP3, dla której Artur stworzył serwis www. W międzyczasie wyszukiwarka Google zyskała na popularności, więc trzeba było szukać sposobu, aby to strony naszych klientów pojawiały się jako pierwsze w wynikach wyszukiwania na frazy związane z ich ofertą. Wtedy jeszcze nie było wiadomo, jak nazywa się ta usługa. W zachodnich mediach pojawiło się pojęcie SEO (Search Engine Optimization).
Dziś pozycjonowanie to nie jedyna usługa, jaką oferujemy naszym klientów. Obecnie posiadamy także wyspecjalizowane działy Google Ads, Content Marketingu, SEO Off-site, czy optymalizacji konwersji.
Jest już nas ponad 90! Stworzyliśmy Campus Widoczni – dwa nowoczesne biurowce z centrum szkoleniowym, w którym nie tylko pracujemy na co dzień, ale również przeprowadzamy warsztaty i spotkania w ramach projektu edukacyjnego Akademia Widoczni.
Campus Widoczni – dwa nowoczesne budynki biurowe na Ławicy. Źródło: materiały agencji.
Największe wyzwania Widocznych
Wprowadzenie innowacyjnej usługi
Lata 90-te były trudnym czasem na rozpropagowanie tak innowacyjnej usługi, jak na tamte czasy, czyli pozycjonowania. Mało kto znał w tamtym czasie funkcjonujące obecnie pojęcie pozycjonowanie. Klienci chcieli być po prostu "na górze w Google". Pozycjonowanie początkowo było proste i obejmowało optymalizację tytułu na stronie i dodanie słów kluczowych w treści strony.
Wymagania Google stale się zmieniały, co spowodowało, że jako agencja musieliśmy wielokrotnie modyfikować naszą strategię. Po publikacji algorytmu Pingwin wiele stron utraciło widoczność w Google, a specjaliści od budowania profilu linków musieli obrać nową ścieżkę działania. Kto nie zastosował się do zmian, otrzymywał karę od Google w postaci wykluczenia z wyników. Na forach branżowych aż drżało na temat utraconych pozycji i tego, jaką rewolucję wprowadzają zmiany algorytmów Google.
Budowanie świadomości wśród klientów
Specjaliści SEO w Polsce skupiali się wtedy na szukaniu nowych, bezpieczniejszych metod na pozyskiwanie linków do stron. My postanowiliśmy pójść swoją własną drogą i skupić się na podniesieniu wartości strony za pomocą content marketingu. Niewiele firm było gotowych zainwestować w tworzenie wartościowej treści. Nasza praca obejmowała więc edukowanie i uświadamianie klientom, że skuteczne pozycjonowanie jest kompleksowym działaniem i wymaga po części ich zaangażowania: dostarczenia nam materiałów do content marketingu, uzupełnienia briefu, wspólnego określenia celów. Klienci nie byli chętni, aby inwestować dodatkowo w treści, bo dla nich liczyły się wyłącznie wysokie pozycje w top10.
Obecnie: duża konkurencja
Dziś na rynku nie brakuje agencji, które oferują pozycjonowanie, więc dużo trudniej jest wyróżnić się i zawalczyć o klienta. O ile jeszcze parę lat temu mieliśmy wielu klientów, którzy nigdy wcześniej nie korzystali z pozycjonowania, dziś stanowią oni mniejszość. Zdecydowanie częściej przychodzą do nas klienci, którzy szukają nowej, lepszej agencji. Mają w czym wybierać, dlatego tak nam zależy, aby dawać im więcej niż oczekują.
Przepis na sukces w branży digital marketingu
Inspiracje
Nasza branża zmienia się bardzo dynamicznie, co pokazuje historia naszej agencji. Fakt, że działamy nieprzerwanie od 1999 roku po dziś dzień to zasługa naszego nastawienia – nigdy nie przestaliśmy się uczyć, szukać nowych rozwiązań i łamać schematów. Naszym zadaniem jest śledzić branżę, zmieniające się wymagania Google, oczekiwania i potrzeby klientów, aby móc działać zawsze w oparciu o aktualną wiedzę. Polski rynek marketingu internetowego zwykle jest kilka kroków za amerykańskim, dlatego to tam szukamy najświeższych trendów SEO.
Tworzenie wartościowego contentu
Cały czas bardzo mocno stawiamy na content marketing, tworzenie unikalnych, atrakcyjnych i bogatych merytorycznie treści, które sprawią, że ludzie sami będą do nich linkować. Nasze publikacje takie jak: Ranking Osobowości Marketingu, czy Ranking agencji SEO cieszą się nieprzerwanie dużą poczytnością, dlatego co roku je aktualizujemy o świeże dane i informacje.
Przygotowanie dobrego materiału wymaga ogromnego wysiłku i przede wszystkim dobrego pomysłu. Chcemy przecież dostarczać to o czym ludzie chcą czytać, czym chcą się dzielić. Kreacja to jedno, trzeba jeszcze powiadomić "świat" o tym co stworzyliśmy – tu rozpoczyna się żmudna droga promocji i dystrybucji przygotowanych treści.
Dzielenie się wiedzą
Naszą największą wartością jest wiedza i doświadczenie. Stworzyliśmy projekt Akademia Widoczni, którego celem jest prowadzenie szkoleń i warsztatów z marketingu internetowego. W ramach tego projektu dzielimy się wiedzą ze studentami, blogerami, początkującymi przedsiębiorcami i każdym, kto chce zgłębić temat marketingu internetowego. Uruchomiliśmy także cykl wywiadów z ekspertami w branży “Oko w Oko”, w których rozmawiamy o najnowszych trendach w branży.
Komentarz
Artur Wojczal
CEO Widoczni
Przepis na sukces w branży digital? Zespół!
Największym zawodowym osiągnięciem i powodem do zadowolenia jest zespół, jaki zbudowałem. Obecnie to ponad 90 osób! Cieszę się, że mam możliwość pracować z ludźmi, którzy podobnie jak ja, pasjonują się tym, co robią, są nastawieni na realizację celu, a nie tylko zadań, a do tego mają bardzo dużą wiedzę w swoich specjalnościach.
Zdjęcie grupowe – obecnie zespół Widoczni liczy ponad 90 osób. Źródło: materiały agencji.
Historia agencji NPROFIT
Agencja NPROFIT powstała w 2010 roku, a jej założycielem jest Kamil Rybicki.
Pomysł na własną agencję pojawił się jeszcze w czasach, gdy pracowałem na etacie. Równolegle z pracą zawodową, prowadziłem własne strony internetowe, na których zarabiałem. Tylko najpopularniejsza witryna, której byłem wtedy właścicielem, generowała dochód na poziomie 6 tys. zł netto. To więcej niż zarabiałem na pracy etatowej.
W miarę upływu czasu zaczęli zgłaszać się do mnie potencjalni Klienci z poleceń znanych mi osób. Zajmowałem się również pozycjonowaniem fraz związanych z potencją, co przy dobrych wynikach generowało wysokie dochody. Równolegle z tymi działaniami postanowiłem również otworzyć sklep w branży erotycznej i wtedy też pojawił się w mojej firmie pierwszy pracownik.
Kamil Rybicki
Obecnie sklep ten jest jednym z największych w branży. Rosnąca skala prywatnych projektów spowodowała, że w agencji pojawili się również kolejni pracownicy, a kilka miesięcy później podjąłem decyzję o przejściu już całkowicie na swoje. Strategia wzrostu została oparta na Klientach z polecenia oraz partnerstwach z zaprzyjaźnionymi firmami. Nawet teraz, pomimo 50 osób w zespole, dalej w ramach NPROFIT nie posiadamy działu handlowego i strategia w tym zakresie nie uległa zmianie. Leady spływające do naszej firmy są obsługiwane bezpośrednio przez specjalistów, co pozwala nam już od początku umożliwić Klientowi kontakt z osobami posiadającymi wysokie kompetencje.
W początkowych latach nasz wzrost nie charakteryzował się bardzo dużą dynamiką, rozwijaliśmy nasze projekty oraz rozbudowywaliśmy portfolio Klientów. Natomiast ostatnie 2 lata to bardzo dynamiczny rozwój dzięki uruchomieniu projektu Adshock, w którym nasze kompetencje techniczne zostały połączone z umiejętnościami sprzedażowymi. Aktualnie jako grupa posiadamy ponad 70 osób w zespole i nieustannie zatrudniamy nowe osoby.
Na obecnym etapie rozwoju biznesu to właśnie największe wyzwanie, gdyż na rynku brakuje specjalistów. Mam wrażenie, że branża rośnie o wiele szybciej niż ilość osób zainteresowanych zagadnieniami SEO. Stąd bardzo istotnym elementem strategii rozwoju agencji musi być inwestowanie w rozwój narzędzi pozwalających na automatyzację procesów.
Komentarz
Kamil Rybicki
Właściciel NPROFIT
Przepis na suckes w branży digital
Pomysłem na sukces w tej branży jest dobra jakość świadczonych usług albo duży dział handlowy. Oczywiście idealnym rozwiązaniem byłoby połączenie tych dwóch elementów. Z mojej perspektywy kluczowy jest fakt, że poświęcenie dużej uwagi produktowi wpływa pozytywnie na długość życia Klienta (jako agencja nadal współpracujemy z pierwszym pozyskanym przez nas Klientem), a niski churn rate pozwala się skalować bez dużych nakładów na marketing czy aktywną sprzedaż.
Rozpatrując ten aspekt typowo biznesowo, prawdopodobnie ten drugi wymieniony element (dział handlowy) jest kluczowy. Gdy zaczynałem działania w branży, większość dużych agencji miała kilkanaście osób w zespole. Obecnie firmy posiadające 100-200 osób nie robią na nikim wrażenia, a historycznie najbardziej dynamiczny wzrost charakteryzował te agencje, które już od początku budowały skuteczne struktury sprzedażowe.
Historia agencji Fox Strategy
Fox Strategy to wrocławska agencja marketingu internetowego. Jako zespół doświadczonych specjalistów, pracujemy w duchu samoorganizacji. Pozwala nam to jeszcze skuteczniej angażować się w procesy wewnętrzne naszych klientów, lepiej rozumieć, jak działają ich biznesy i jak nasze działania mogą pomóc im generować zysk. Jesteśmy częścią zespołu klienta, a nie zewnętrznymi, wynajętymi konsultantami.
Nasze pierwsze kroki stawialiśmy na początku marca 2015. Nasza założycielka, Ewelina Podrez-Siama, po pięciu latach pracy w branży SEO, podjęła decyzję o odejściu z etatu i otwarciu własnego biznesu.
Były to początki dość charakterystyczne dla zderzenia specjalisty i pasjonata z działalnością gospodarczą. Ewelina prowadziła działania SEO dla swoich klientów, uczestniczyła w ustalaniu ich strategii marketingowych, a w „międzyczasie”: zarządzała biznesem, sprzedażą, finansami, a do tego stworzyła stronę, prowadziła nasze social media i próbowała nadążyć z własnymi działaniami marketingowymi.
Był to wyjątkowo intensywny, trudny, ale też istotny dla budowy marki czas. Nie brakło w nim nauki, również na błędach. Cenimy ogromnie to, że część z naszych ówczesnych klientów jest z nami do dziś.
Kolejny ważny etap naszego rozwoju rozpoczęło pojawienie się pierwszego członka zespołu po pół roku oficjalnej działalności. Do tej pory korzystaliśmy z usług podwykonawców w zakresie między innymi linkbuildingu, natomiast zatrudnienie pracownika, wiązało się z decyzją o jednoznacznym zakończeniu etapu freelancingu i rozpoczęcia budowy agencji. Do tego dochodził aspekt wdrożenia efektywnej pracy zdalnej w rosnącym zespole (biuro pojawiło się kilka miesięcy później, ale już od początku odnajdywaliśmy się również podczas działań online).
Od tej chwili zaczęliśmy stopniowo rosnąć. Kluczowym momentem było dołączenie do Fox Strategy Katarzyny Baranowskiej, która w maju 2017 została wspólniczką i wsparła Ewelinę w prowadzeniu biznesu. Dziś Kasia odpowiedzialna jest za sprzedaż i marketing firmy.
Ewelina Podrez-Siama ze wspólniczką Kasią Baranowską. Źródło: materiały agencji
Transformacja w spółkę pozwoliła nam na bardziej stabilny i przemyślany rozwój, poszerzenie zakresu działań i przede wszystkim: większe skupienie na pracy nad firmowymi wartościami i postawami zespołu.
Zaczęliśmy wówczas podążać w kierunku samoorganizacji i pracować coachingowo. Do dziś inwestujemy w edukowanie się nie tylko w zakresie marketingu online, ale również kompetencji miękkich, pracy nad inteligencją emocjonalną, feedbackiem i nonviolent communication. Wszystko po to, by wspierać odpowiedzialne, liderskie postawy, budować otwarty, empatyczny zespół oraz w konsekwencji lepiej rozumieć i odpowiadać na potrzeby naszych klientów.
Postawiliśmy na budowę doświadczonego, uzupełniającego się zespołu, który na dziś liczy 10, a lada moment 11 osób. Większość z nas pracuje ze sobą już od wielu lat.
To, że mogliśmy rozwinąć skrzydła i krok po kroku poszerzać zakres naszych działań, jest zasługą tego, jak dużym zaufaniem darzymy siebie nawzajem jako zespół i konsekwencją szeregu nierzadko ryzykownych decyzji (w niektórych przypadkach opartych o twarde dane, a w innych o intuicję oraz wiarę w drugiego człowieka i jego talenty).
Choć wyrośliśmy na SEO, w tym momencie świadczymy kompleksowe usługi z zakresu SEO, SEM i content marketingu dla firm B2B oraz sklepów internetowych.
Jesteśmy autorami podcastu Dziennik Budowy Firmy, Sprytnego Newslettera o tematyce marketingowo-biznesowej, wielu artykułów i e-booków, a także Sprytnych Kursów SEO i Ads - online’owych szkoleń dla początkujących i średnio-zaawansowanych. Jako jedna z nielicznych firm w Polsce, specjalizujemy się również w App Store Optimization i SEO dla podcastów.
Największe wyzwania Fox Strategy
Prowadzenie biznesu składa jednak się z setek (a może tysięcy?) mniejszych i większych wyzwań: zarządzania sytuacjami trudnymi i rozwiązywania codziennych problemów. To specyfika działania „na swoim”.
Jednym z największych wyzwań, którym podołaliśmy jest delegowanie nie tyle samych zadań, a… odpowiedzialności. Przekazanie do zespołu możliwości podejmowania samodzielnych, strategicznych decyzji, które mają realny wpływ na rozwój, finanse i sytuację firmy - to kamień milowy naszego rozwoju.
Zespół Fox Strategy. Źródło: materiały agencji
Niewątpliwie momentem weryfikacji misji i wizji działania firmy były także pierwsze miesiące pandemii. Jako firma wspierająca również biznesy lokalne, odczuliśmy ją dość mocno. Dzięki zaangażowanemu zespołowi i otwartości na zmiany, wyszliśmy jednak obronną ręką z początkowych kłopotów. To właśnie wtedy zaczęliśmy nagrywać podcast, jeszcze mocniej postawiliśmy na elastyczne podejście i dopasowane do potrzeb klientów usługi, opracowaliśmy do dziś świetnie oceniane kursy online czy zwiększyliśmy intensywność wystąpień publicznych i promocji firmy na zewnątrz. Choć nadal większość naszych klientów trafia do nas z polecenia i jest to dla nas powód do dumy, to położyliśmy większy nacisk na marketing i dopracowanie procesów sprzedażowych.
Z kolei jednym z tych wyzwań, przed którymi nadal stoimy jest (umiarkowane) skalowanie się i dopracowanie procesów pod tym kątem.
Komentarz
Ewelina Podrez-Siama
CEO Fox Strategy
Przepis na sukces w branży digital
Czy istnieje jeden jedyny przepis na sukces agencji w branży digital marketingu? Nie sądzę. Gdyby tak było, każda firma funkcjonowałaby podobnie i trudno byłoby mówić o jakichkolwiek przewagach konkurencyjnych. Moją radą jest znalezienie własnej drogi i wyróżników na tle nasyconego już rynku agencyjnego.
U podstaw rozwoju Fox Strategy na pewno leżą:
- Praca nad kompetencjami miękkimi całego zespołu. Świadcząc usługi marketingowe czy pracując w zespole, nietrudno zakuć się w okowy swojej analitycznej natury, zapominając, że po drugiej stronie jest człowiek, jego potrzeby, doświadczenia, obawy i wątpliwości.
- Zorientowanie na potrzeby klienta, w tym częsta prośba o feedback i otwartość na jego przyjęcie, doskonalenie jakości usługi zarówno pod kątem efektywności, jak i aspektów związanych z obsługą klienta.
- Transparentne usługi i uczciwa komunikacja od etapu sprzedaży po pracę projektową. Nawet wtedy, gdy trzeba poruszyć tematy niewygodne i nie zgodzić się ze sobą – zarówno w zespole, jak i w relacji agencja-klient.
- Elastyczne podejście i niezamykanie się w utartych schematach świadczonych usług. W szczególności wtedy, gdy jako specjaliści widzimy pole do poprawy jakości współpracy.
- Nastawienie na analitykę i podnoszenie efektywności usług, gdyż nawet najlepsza komunikacja nie obroni digital marketingu, który nie generuje zysków.
Na koniec dnia jednak biznes to ludzie, którzy go tworzą – ich zaangażowanie, pomysły, troska o firmę i jej klientów. Całość nie udałaby się więc bez determinacji, odwagi do podejmowania nie zawsze popularnych decyzji oraz chęci samodoskonalenia. Dotyczy to zarówno mnie, jak i całego, obecnie już samoorganizującego się zespołu. Bez nich, z całą pewnością nie przetrwalibyśmy trudnych momentów, a tych w prowadzeniu firmy nie brakuje.
Historia agencji Delante
Pomysł założenia agencji SEO pojawił się pod koniec 2014 roku, a już na początku 2015 firma istniała oficjalnie. Założenie Delante było odpowiedzią na potrzeby rynku, na którym brakowało firmy skutecznej, a jednocześnie prowadzącej świetną komunikację z klientem i oferującej proste warunki współpracy. Taki wniosek pojawił się gdy majac własne biznesy i pracując w innych firmach założyciele Delante sami szukali takich usług na rynku.
Największe wyzwania
Pierwszym wyzwaniem, z jakim zmierzyliśmy się była zmiana focusu z agencji 360°na agencję SEO/
Pierwsze wyzwanie pociągnęło za sobą kolejne. Zmierzyliśmy się z wyzwaniami rekrutacyjnymi - mała liczba specjalistów na rynku, brak specjalistycznych studiów w tym kierunku, różne podejścia agencji SEO do pozycjonowania (a więc też różne podejścia specjalistów) sprawiły, że szukaliśmy innego rozwiązania.
Zdecydowaliśmy się na większą edukację wewnętrzną i inwestowanie w młodych ludzi bez doświadczenia. Tak powstały nasze programy stażowe, które są pierwszym krokiem do zostania specjalistą SEO w Delante. Większość osób, które dołączają do Delante, rekrutują się na staż SEO lub SEM i są to osoby, które interesują się marketingiem internetowym, ale jeszcze nie mają dużego doświadczenia. Podczas 3-miesięcznego stażu inwestujemy bardzo dużo w edukację, stażyści pracują na realnych klientach i dostają odpowiedzialne zadania. Ponad 90% stażystów awansuje na młodszego specjalistę SEO aby następnie dążyć do zostania specjalistą SEO.
Programy stażowe pozostają ważną częścią skutecznego employer brandingu agencji. Więcej o nim przeczytasz w artykule: Employer branding od podszewki - jak budować markę pracodwacy w branży digital.
Komentarz
Jacek Blaut
Head of Growth i współzałożyciel Delante
Przepis na sukces w branży digital
Niestety nie istnieje jeden, idealny przepis na sukces w branży digital marketingu. Wyzwania, z którymi mierzyliśmy się, pozwoliły nam wypracować własną drogę do sukcesu i każda agencja taką drogę powinna znaleźć sama. To co jest kluczem to konsekwencja po jej obraniu. Od początku towarzyszy nam też jedna idea - najważniejsza jest dla nas jakość oferowanych usług i komunikacja z naszymi klientami. To właśnie te 2 elementy zmotywowały nas do założenia Delante i to te 2 elementy nadal napędzają nasz wzrost.
Nie należy też zapominać o ludziach z jakimi pracujemy. Banałem będzie stwierdzenie, że to ludzie tworzą sukces, ale nie inaczej było w naszym przypadku. Należyta uwaga jaką przykładamy do rekrutacji (oraz dużo szczęścia) pomogła nam znaleźć wielu utalentowanych i pracowitych ludzi, bez których nie wyobrażamy sobie teraz Delante.
Digital Marketing Specialist