Marketingowe podsumowanie 2018 roku

Wzrost wydatków na reklamę online

Jak wynika z danych przedstawionych przez IAB Polska, w pierwszym półroczu 2018 polscy marketerzy wydali na reklamę online niemalże 17 proc. więcej niż w 2017, osiągając pułap 2,17 mld zł. Internetowi reklamodawcy nie zwalniają tempa w finansowaniu działań promocyjnych w sieci. Rosnące i coraz lepiej rozdysponowywane budżety marketingowe w 2018 były nie tylko zasługą coraz lepszych wyników sprzedażowych polskich marek, ale również umiejętnego wykorzystania coraz bardziej rozbudowanych, funkcjonalnych i skutecznych narzędzi do automatyzacji marketingu.

RODO

W Polsce RODO, a w Europie GDPR – to tematy, które spędzały w 2018 sen z powiek niejednemu marketerowi. Konieczność wprowadzenia zmian w komunikacji z odbiorcami sprawiła, że wiele marek odłożyło na długi czas swoje standardowe, marketingowe aktywności, by zająć się wdrażaniem zasad wynikających z nowego rozporządzenia o ochronie danych. Ostatecznie, okazało się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują, a wdrożenie reguł marketingu za przyzwoleniem przypominało egzamin maturalny, którym każdy straszy, a ostatecznie zdecydowana większość go zdaje ;)
 

Human First

O ile w kontekście 2017 dużo mówiło się o koncepcji Mobile First (która notabene przesmyknęła również do 2018), o tyle 2018 był zdecydowanie rokiem Human First. Marketing z ludzką twarzą stał się rzeczywistością i wiele marek faktycznie zaczęło szczerze komunikować się ze swoimi konsumentami lub chociaż zbierać więcej danych na ich temat, by personalizować komunikację. Choć wielu wróżyło rychły upadek modeli B2B i B2C, H2H (human to human) nie zastąpił ich całkowicie, a stał się kolejnym. Dowodem na fakt istnienia podejścia Human First było również działanie Google, które – za pomocą najpopularniejszego narzędzia do analityki Google AnalyticsGoogle Analytics – pozwoliło parować dane z desktopu i mobile'u, dotyczące tego samego użytkownika.
 

Ważna natura

Tematy związane z naturą stały się w 2018 ważnym punktem w strategiach komunikacyjnych wielu marek. Projekt „Podlaskie. Zasil się naturą”, wspieranie ruchu ZeroWaste, akcje antySMOGowe i podejmujące kwestie zmian klimatycznych, kwestie związane z ekologią i dbaniem o środowisko itp. były na językach wielu osób z branży kreatywnej i stały się dla wielu marek sposobem na rozpoczęcie lub jeszcze większe propagowanie podejścia CSR. Odpowiedzialne społecznie akcje i kampanie połączyły polskich marketerów.

Mikroinfluenerzy

Znane, wielkie osobowości Internetu w 2018 ustąpiły miejsca mikroinfluencerom, z którymi marekterzy o wiele chętniej i częściej nawiązywali współprace. Mniejsi twórcy zdobyli sobie serca branży kreatywnej dzięki dużej autentyczności i faktycznemu wpływowi na swoje grupy odbiorców. Wielu mikroinfluencerom akcje prowadzone ze znanymi markami pozwoliły stać się bardziej rozpoznawalnymi, a markom przyniosły rzeczywiste efekty – często sprzedażowe. Marketerzy w 2018 pozwolili również internetowym liderom opinii na więcej swobody w realizacji kampanii, co przyniosło pozytywne rezultaty dla każdej ze stron.
 

Muserzy

Na scenie wpływowych internautów, obok mikroinfluencerów, w 2018 duże i pozytywne zamieszanie zrobili muserzy, czyli gwiazdy popularnej – szczególnie wśród nastolatków – aplikacji TikTok (dawniej Musica.ly). Nic dziwnego, że aplikacja obecnie należy do grona trzech, najczęściej używanych aplikacji społecznościowych na świecie, a start-up, który za nią stoi – do najwyżej wycenianych na świecie. Marketerzy zauważyli ogromny potencjał muserów i zaczęli realizować pierwsze kampanie z nastoletnimi gwiazdami (np. Miss Sporty i Julia Kostera).
 

Chatboty

Sporą popularnością wśród marketerów w 2018 cieszyły się również chatboty, których rozwój powinniśmy obserwować również w 2019. Od najprostszych wdrożeń, po zaawansowane, chatboty stały się dla wielu marek rzeczywistym pomocnikiem (jeśli nie namiastką zastępcy) w kontakcie i obsłudze klienta. Pozwoliły również na dystrybuowanie większej ilości treści do faktycznie zainteresowanych odbiorców i na stawienie czoła wciąż spadającym zasięgom organicznym Facebooka.
 

Reklama jedynym sposobem na zasięg na Facebooku

A skoro o zasięgach organicznych na Facebooku mowa, te w 2018 drastycznie spadły i marketerzy musieli skupić się na organizowaniu treści sponsorowanych, by w jakikolwiek sposób udało im się dotrzeć do odbiorców. Trend był tak silny, że na kontach niektórych z marek nie sposób było zauważyć postów innych niż reklamowe. Silna potrzeba wspierania komunikacji formatami sponsorowanymi sprawiła, że wielu marketerów musiało z rozwagą realizować kampanie i wydatkować budżety, ponieważ momentami stawki Facebook Ads drastycznie rosły.
 

Social commerce

Marketplace i coraz mocniej rozwinięte sklepy na facebookowych fanpage'ach, boty na Messengerze, sklep na Instagramie i oznaczanie produktów w Instastories, zakładka Shop&Cop na Snapchacie – media społecznościowe w 2018 zgarnęły duży kawałek tortu w sprzedaży e-commerce'owej. Marketerzy zauważyli, że generowanie ruchu w sklepach internetowych wyłącznie z wyszukiwarki nie jest już jedyną słuszną drogą i zaczęli wykorzystywać do swoich celów rosnący potencjał portali społecznościowych.
 

Żegnamy Google AdWords, witamy Google Ads

Wydarzeniem z 2018, o którym warto wspomnieć w kontekście marketingu, była zmiana w nazewnictwie głównego narzędzia reklamowego od Google. Popularne Gogle AdWords zmieniły się w Google Ads i w zasadzie na tym cała zmiana się zakończyła. Wciąż dostępnymi formatami są: reklamy w wyszukiwarce, reklamy na stronach parnetrskich, reklamy video i reklamy aplikacji. Choć zastąpienie Google AdWords przez Google Ads wprowadziło sporo szumu w branży, w rzeczywistości niewiele zmieniło.
 

Subskrypcja sposobem na retencję

W 2018 sprzedaż w modelu subskrypcyjnym powróciła na marketingowe salony. Allegro Smart, Showmax czy Netflix to najważniejsze produkty, które w minionym roku zawładnęły sercami i portfelami polskich konsumentów, a marketerom udowodniły, że dobrze znana subskrypcja potrafi być doskonałym sposobem na utrzymanie wysokiego poziomu retencji klientów. Ten trend z pewnością znajdzie też swoje miejsce w 2019, zwłaszcza że Polacy są chętni do płacenia za możliwość subskrypcji.

Fake news

I na koniec marketingowych trendów 2018, pojawi się ten najbardziej przykry, jaki były fake newsy. Już nie clickbaitowe tytuły, a całkowicie lub częściowo zmyślone informacje stały się odciskiem na pięcie wielu marketerów. Liczba fake newsów połączona z liczbą fake influencerów sprawiły, że wielu internautów przestało ufać treściom, jakie konsumuje w sieci. Celowa dezinformacja wprowadziła wiele zamieszania w polskim Internecie – miejmy nadzieję, że w 2019 odejdzie w niepamięć.