10 przydatnych wskazówek na zwiększenie konwersji w kampanii content marketingowej.
(8 min czytania)
Dodanie artykułu na stronie internetowej to tylko początek walki o konwersję. Należy zadbać o szereg czynników które sprawią, że artykuł będzie ciekawy dla użytkownika ale także sprawi, że będzie on chętny zgłębiać omawiany temat dalej. Oczywiście naszym celem będzie, aby swoje dalsze poszukiwania wykonał on przechodząc na naszą stronę internetową.
Przygotowaliśmy dla Ciebie 10 przydatnych wskazówek, które powinny pomóc CI w uzyskaniu konwersji z działań content marketingowych.
1. Śledź linki przychodzące poprzez UTM
W sytuacji gdy prowadzisz nieco bardziej rozbudowane kampanie content marketingowe, oparte o dużą liczbę publikacji, możesz nieco pogubić się w tym, która z publikacji sprawiła, że sprzedaż na stronie docelowej wzrosła drastycznie.
Nawet jeżeli będziesz widział w kanale Referall w Google Analytics, że jedna ze stron pozytywnie odstaje od reszty, może być trudne do wychwycenia, który z linków w Twoim artykule spowodował najwięcej przejść. Zakładając oczywiście, że dodałeś więcej niż jeden link.
Aby mieć wszystko odpowiednio uporządkowane i aby móc bez problemu kolekcjonować dane na temat kampanii content marketingowej, warto zastosować śledzenie UTM czyli kreator adresów URL.
"Kreator adresów URL pozwala dodać parametry do adresów URL, z których korzystasz w niestandardowych kampaniach reklamowych e-mail lub w Internecie. Kampania niestandardowa to dowolna kampania reklamowa, która nie korzysta z funkcji automatycznego tagowania Google Ads. Kiedy użytkownicy klikną jeden z niestandardowych linków, na konto Google Analytics zostaną przesłane niepowtarzalne parametry, dzięki którym można zidentyfikować adresy URL najskuteczniej przyciągające użytkowników do Twoich treści." – Google Support (https://
support.google.com/ analytics/ answer/ 1033867?hl=pl)
Za sprawą kreatora możliwe jest utworzenie specjalnego kodu, który dodać można do adresu URL. Kliknięcie w link spowoduje przekazanie odpowiednich danych do Google Analytics.
Odpowiednio przygotowany kod UTM możne ułatwić późniejsze raportowanie oraz analizę pozyskanych kliknięć.
2. Twórz treści SEO przyjazne
Nie chodzi o to, że tworzenie treści przyjaznych SEO jest aktualnie w „dobrym tonie” czy też modne. Tworząc treści przyjazne SEO masz szansę, że Twój artykuł nie będzie dostarczał Ci ruchu tylko w momencie opublikowania treści na stronie partnera. Odpowiednie przygotowanie SEO w artykule może sprawić, że będzie on wyświetlany wysoko w wynikach wyszukiwania Google, a co za tym idzie – istnieje szansa, że będzie możliwe pozyskiwanie ruchu z artykułu nawet kilka tygodni czy miesięcy po jego publikacji.
Jeżeli zastanawiasz się, jak przygotować treści przyjazne SEO – przeczytaj koniecznie nasz artykuł na temat tworzenia treści przyjaznych SEO.
3. Wezwanie do akcji (CTA) w linkach tekstowych
Jeżeli mówimy o wezwaniu do akcji w przypadku linków tekstowych, to myślimy przede wszystkim o takim doborze anchor text, aby jak najskuteczniej zachęcał użytkowników do kliknięcia i przejścia dalej. Ważne jest także to, co znajduje się w „sąsiedztwie” takiego linku.
Należy unikać linków w tekście, które brzmią na przykład: „aby poznać więcej szczegółów kliknij tutaj”.
Nie warto także dodawać w treści linków będącymi dokładnymi słowami kluczowymi, czyli na przykład: „odwiedź nasz salon kosmetyczny kraków”. Jest to potencjalnie mało interesujący link dla użytkownika. Link taki wygląda także nienaturalnie, w związku z czym może zainteresować się nim sam Google co może w bardzo skrajnych przypadkach skończyć się przykrymi konsekwencjami.
Dobrym sposobem na linkowanie do innej strony lub artykułu jest:
- Przedstawienie pełnej nazwy artykułu – np. „przeczytaj koniecznie nasz artykuł na temat tworzenia treści przyjaznych SEO”
- Dodawaj do swoich linków personalne komunikaty – np. „zobacz nową galerię Mercedes Benz CLA (14 zdjęć)”
- Dodawaj linki powiązane tematycznie – jeżeli Twój artykuł traktuje o zdrowym odżywianiu, nic nie stoi na przeszkodzie aby dodać link „odżywiaj się zdrowo z wyciskarkami do owoców XYZ”. Dzięki temu można zareklamować jakiś konkretny produkt zachowując jednocześnie kontekst.
- Dodaj URL – możesz dodać po prostu cały URL lub skrócić go! Niektóre „skracacze” linków pozwalają na edytowanie treści skrótu, przez co można także w interesujący sposób zaprosić użytkownika na naszą stronę.
Budując anchor text linku, warto pamiętać o użytkowniku i tym, że naszym głównym celem jest jego pozyskanie. Naturalnie, warto wykorzystać (ale nie za wszelką cenę!) możliwość dodania takiego linka, aby oprócz pozyskania użytkownika zbudować wartość dodaną do budowania naszej widoczności w wyszukiwarce.
4. CTA w linkach graficznych
Nie da się ukryć, że w dużo więcej można przekazać poprzez grafikę niż poprzez tekst posiadając określoną przestrzeń. Dotyczy to szczególnie linków.
Możemy naszą grafikę potraktować jak boks reklamy graficznej i przygotować krótką informację na temat naszego produktu wraz z tekstowym wezwaniem do działania. Jest to świetne rozwiązanie, aby w treści artykułu poradnikowego dodać boks z naszą reklamą, dokładnie tak jak robią to duże portale czy niektórzy blogerzy. Dzięki temu możemy reklamować nasz produkt w sposób kontekstowo dopasowany do treści artykułu.
Mechanika takiej reklamy na przykładzie poniżej:
Innym sposobem wykorzystania jest dodanie grafiki, która wspierać będzie budowanie wizerunku. Przykładem może być wykonana przez Whitepress akcja, w której poleciliśmy case study przygotowane przez agencję WebSEM: Case Content Marketing – zwiększenie widoczności serwisu w Google. Na samym dole artykułu można znaleźć grafikę informującą o tym, że „case study poleca Whitepress”.
5. Testy A/ B
Niezależnie od tego, czy tworzymy linki tekstowe czy graficzne, warto postarać się o przeprowadzenie testów A/
Testy A/
Testy A/
6. Artykuł to początek ścieżki konwersji
Warto pamiętać, że cała ścieżka konwersji jaką odbędzie użytkownik zaczyna się w dodanym przez nas artykule (a czasem jeszcze w wynikach wyszukiwania lub na stronie głównej serwisu zawierającego naszą treść). Dlatego też musimy zadbać nie tylko o sam artykuł, ale też o odczucia użytkownika po przejściu z artykułu na naszą stronę internetową. Użytkownik musi szybko zorientować się w jakim miejscu się znalazł, co i jak może zrobić. Jeżeli przeniesiemy użytkownika z minimalistycznej strony zawierającej tylko treść do rozbudowanego formularza z dużą ilością komunikatów, może okazać się, że użytkownik szybko zrezygnuje z dalszej interakcji.
Warto badać współczynnik odrzuceń, zaangażowanie użytkownika w czas spędzony na stronie oraz wykonane na niej akcje. Doskonale do tego celu sprawdzą się narzędzia badające zachowanie użytkowników, takie jak CrazyEgg czy HotJar.
Może okazać się, że artykuł będzie występował w ścieżce wielokanałowej i będzie miał pośredni wpływ na dokonaną koniec końców konwersję! Więcej o ścieżce wielokanałowej możesz przeczytać w pomocy Google.
7. Unikaj reklam konkurencji „w okolicy”
Często dodając treści na serwisach zewnętrznych zdarza się, że wyświetlane są w środku artykułu reklamy. Najczęściej wykorzystywane są boksy Google AdSense. Dla sprawnego specjalisty PPC nie będzie problemem, aby w konkretnym artykule pojawiła się reklama konkurencyjnego do opisywanego w artykule produktu. Może się więc zdarzyć, że wykonamy niedźwiedzią przysługę naszemu klientowi. Co więcej, może zdarzyć się, że serwis na którym będziemy się reklamować po prostu wyświetla reklamy naszej konkurencji. Może to powodować niepotrzebne problemy i osłabiać siłę naszego artykułu. Warto zadbać jeszcze przed publikacją o możliwość zablokowania konkurencyjnych reklam na naszym artykule.
8. Remarketing! Przypomnij się!
Artykuł może być tylko częścią długiej i skomplikowanej ścieżki konwersji. Możemy jednak wykorzystać kliknięcia w linki zwarte w artykułach i docierać do takich osób z pomocą kampanii remarketingowej. Dzięki temu, prowadząc nienachalną i relatywnie tanią reklamę graficzną możemy skutecznie nakłonić użytkownika do wykonania założonej przez nas akcji. Działania remarketingowe można oprzeć o Google Ads oraz Google Analytics.
9. Dodaj reklamę – treść doda ktoś inny
Sytuacja odwrotna do punktu 7. Zamiast pisać teksty możemy spróbować znaleźć już istniejące i spróbować dotrzeć do użytkowników czytających ten artykuł z naszą własną reklamą graficzną. Można zrobić to poprzez Google Ads lub poprzez rozmowę z redaktorem, który doda naszą reklamę (oczywiście z linkiem nofollow) w ramach treści artykułu.
10. Twój artykuł to nie tekst reklamowy!
Pamiętaj, że tworząc swój artykuł powinieneś skupić się przede wszystkim na użytkowniku oraz zaspokojeniu jego potrzeby. Nie może być tak, że artykuł poradnikowy traktuje przede wszystkim o Twoim produkcie i dopiero gdzieś przy okazji opisuje zadany problem. Naturalnie – nic nie stoi na przeszkodzie, aby w Twoim artykule jako przykładowe zdjęcia pojawił się Twój produkt! Nie może to być jednak główny temat poradnika.
Użytkownicy wydają się być coraz bardziej „uczuleni” na treści, które jawnie starają się im coś sprzedać. Dlatego też skup się przede wszystkim na merytorycznym przekazaniu wiedzy.