Pilnuj komentarzy na stronie, bo możesz mieć do czynienia z Pandą

Zaktualizowano: 2015-01-08
panda i komentarze na stronie
Prowadzisz stronę internetową lub blog na którym użytkownicy mogą zostawiać komentarze? Jesteś zwolennikiem polityki „a niech sobie komentują, nie będę ograniczać ich wolności”? Uważaj, bo nieświadomie możesz wpakować się w tarapaty. A to dzięki aktualizacji Google Panda, które ocenia unikalność treści.
Zacznij publikować już dziś!
Zarejestruj się bezpłatnie

Mowa o potencjalnym zagrożeniu ze strony Google Panda, czyli kolejnych aktualizacji algorytmu Google skupiających się głównie na treści stron www. Panda (wiki) ocenia zawartość witryn i karze te niskiej jakości, posiadające mało treści lub których zawartość nie jest unikalna. Osoby, które orientują się co nieco w SEO i wiedzą, czym jest Panda, mogą pomyśleć, że dopóki dbają o jakość i unikalność publikowanych tekstów (lub innych formatów treści), nie są zagrożone. Teoretycznie powinno tak być, jednak wyjątek mogą stanowić komentarze (lub innego typu user generated content).
 

Treść komentarzy to dla Google również treść strony

Jeśli łączna objętość komentarzy będzie obszerniejsza niż treść autorska, algorytm zacznie ją traktować jako istotny element strony i treść wypowiedzi czytelników wpłynie na ocenę jakości całej podstrony. Dlatego też powinno się moderować komentarze i dbać, aby dyskusje pod wpisami (lub np. stronami produktów w sklepie internetowym) nie zbaczały z tematu. Już abstrahując od potencjalnych kar za niską jakość, algorytm Google może mieć po prostu problem z określeniem tematyki strony i przestać ją wyświetlać pod najważniejszymi, z punktu widzenia właściciela strony, zapytaniami w wyszukiwarce.
 

Dobieraj odpowiednią objętość treści tekstowych

Jeśli strona zawiera bardzo dużo treści (zwłaszcza tekstowych) wysokiej jakości, to trudno, by komentarze mogły obniżyć jej jakość w oczach Google. Patrząc z tej perspektywy można stwierdzić, że dłuższe teksty będą bezpieczniejszym rozwiązaniem. Warto jednak pamiętać, że Google przy ocenie jakości strony bierze pod uwagę wiele czynników i zwiększenie ilości tekstu na stronie nie zawsze jest pożądanym rozwiązaniem.

Wypełnianie strony treściami tekstowymi na siłę (bez dodatkowych korzyści dla użytkowników, a jedynie pod kątem robotów Google) może również przynieść negatywne konsekwencje. Trzeba monitorować, czy obszerniejsze treści (np. długie artykuły, poradniki etc.) nie odstraszają użytkowników (np. nie cechują się bardzo krótkim czasem odwiedzin lub wysokim współczynnikiem odrzuceń przy wizytach z organicznych wyników wyszukiwania). Jaka jest optymalna długość tekstu? To zależy od tematu oraz preferencji odbiorców i chyba nie ma na to uniwersalnej odpowiedzi.
 

Kontroluj linki wychodzące

Ktokolwiek miał w ciągu ostatniego roku jakikolwiek kontakt z pozycjonowaniem, z pewnością wie, że pozyskiwanie linków do własnej witryny może być przyczyną (za sprawą innej aktualizacji – Pingwina) nałożenia kary przez Google. Sytuacja jest szczególnie niebezpieczna, gdy kupuje się spamerskie odnośniki z systemów wymiany linków, stron niskiej jakości (np. Presell Pages) lub z tekstem w postaci słowa kluczowego (exact match anchor text). Niemniej nie wszyscy wiedzą, że karę można otrzymać także za linki wychodzące i tutaj ponownie pojawia się temat komentarzy i ich wpływu na bezpieczeństwo witryny.

Nawet jeśli strona nie jest wykorzystywana przez samego właściciela w celu pozycjonowania innych witryn, to może być wykorzystana w ten sposób (lub posądzona o to przez Google) przez pozostałych użytkowników publikujących linki w swoich komentarzach. Zadbaj, aby linki wychodzące w Twoich komentarzach miały atrybut nofollow (Narzędzia dla Webmasterów: Nienaturalne linki z Twojej witryny), nie były linkami z tekstem zakotwiczenia w postaci słów kluczowych, nie prowadziły do zainfekowanych stron, były powiązane tematycznie z treścią strony.
 

Panda może uderzyć nawet w strony autorytetów

Tematem komentarzy i wpływu ich jakości na ocenę jakości strony zainteresowałem się ostatnio za sprawą Barry'ego Schwartza (autora seroundtable.com – serwisu z newsami  na temat SEO), który podczas jednego z hangoutów z Johnem Muellerem (pracownikiem Google) przyznał się, że jego strona prawdopodobnie została ukarana przez Pandę 4.1. Mueller zasugerował, że przyczyną mogą być właśnie komentarze. Jeśli kogoś interesuje przebieg rozmowy, to zachęcam do obejrzenia 20-minutowego fragmentu rozpoczynającego się w połowie 9 minuty hangoutu:


Nie pozbywaj się komentarzy

Nie chciałbym, aby ktoś po przeczytaniu tego tekstu postanowił wyłączyć całkowicie możliwość komentowania na stronie. W komentarzach nieraz temat właściwego contentu jest rozwijany, rozpoczynają się ciekawe dyskusje, pojawiają się nowe źródła i opinie. To może bardzo pozytywnie wpłynąć na jakość strony i przyciągnąć kolejnych użytkowników. Jeśli taka sytuacja ma miejsce na stronie, absolutnie nie powinno się myśleć o usuwaniu komentarzy, bo stanowią wartościowy content same w sobie.

Ponadto, nawet jeśli komentarze nie są tak bardzo jakościowe, jakby tego oczekiwał właściciel strony, ale jednak przekładają się na wzrost zaangażowania użytkowników, to również może warto rozważyć ich zostawienie. Aby zabezpieczyć się przed Pandą, można zrobić to, co Barry Schwartz postanowił zrobić na swojej stronie po rozmowie z Johnem – usunąć komentarze HTML i ładować je w czystym JavaScript (dynamiczne ładowanie komentarzy może dodatkowo przyspieszyć stronę i ułatwić jej przeglądanie na urządzeniach mobilnych - labnol.org, developers.google.com).

Należy jednak pamiętać, że każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Decydując się na opcję, w której googlebot ma ograniczony dostęp do komentarzy, można zyskać na bezpieczeństwie. Jednocześnie w przypadku, gdy komentarze są merytoryczne, nie zostanie wykorzystany ich wpływ na podniesienie wartości strony w ocenie Google. Warto zatem dobrze się zastanowić i w wielu przypadkach pozostawić komentarze w HTML, jednocześnie stosując dokładną moderację komentarzy ze spamerskimi linkami lub nic nie wnoszących do dyskusji. Które rozwiązanie będzie bardziej optymalne, to już trzeba stwierdzić indywidualnie w każdym przypadku z osobna.

Wasze komentarze (5)
Redakcja WhitePress zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu obiektu.
Administratorem danych osobowych jest WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku-Białej, ul. Legionów 26/28, Państwa dane osobowe przetwarzane są w celu marketingowym WhitePress sp. z o.o. oraz podmiotów zainteresowanych marketingiem własnych towarów lub usług. Cel marketingowy partnerów handlowych WhitePress sp. z o.o. obejmuje m.in. informacje handlową o konferencjach i szkoleniach związanych z treściami publikowanymi w zakładce Baza Wiedzy.

Podstawą prawną przetwarzania Państwa danych osobowych jest prawnie uzasadniony cel realizowany przez Administratora oraz jego partnerów (art. 6 ust. 1 lit. f RODO).

Użytkownikom przysługują następujące prawa: prawo żądania dostępu do swoich danych, prawo do ich sprostowania, prawo do usunięcia danych, prawo do ograniczenia przetwarzania oraz prawo do przenoszenia danych. Więcej informacji na temat przetwarzania Państwa danych osobowych, w tym przysługujących Państwu uprawnień, znajdziecie Państwo w naszej Polityce prywatności.
Czytaj całość
  • Wojtek

    a my mamy moderację i nie ma mowy o spamie. Oczywiście czasami trzeba posiedzieć "chwilę" aby odsiać spam od wartościowych komentarzy, ale mamy coś za coś ;)

    eporady24.pl

    2018-11-25, 19:28
  • Damian0

    googiel walczy ze spamem w każdej postaci. Nie moderowane komentarze na blogach tot to samo, co nie moderowane posty na forach i wpisy w katalogach stron. Przekopywanie się przez masę niewartościowych komentarzy by znaleźć jakiś wartościowy nie jest korzystne dla użytkowników, a wiec również dla googla. Negatywny wpływ takich komentarzy dla kondycji witryny jest oczywisty

    sklep.phu-szczepan.pl

    2015-08-28, 13:19
  • kuba

    Mnie irytują komentarze gdzie są angielskie wstawki i potem tytuł artykułu i link. Niestety akceptując coś takiego na pewno się narażamy na spadek pozycji.

    praktycznyebiznes.pl

    2015-08-12, 00:16
  • Szymon Słowik

    Aleksandra, dzięki za ten komentarz :) Faktycznie, niemerytoryczne komentarze o treści "super", które nic nie wnoszą do dyskusji, nie dość, że są bezwartościowe, to jeszcze mogą być obciążeniem dla witryny. Powodzenia w dbaniu o swoją stronę i angażowaniu użytkowników do ciekawych dyskusji :)

    takaoto.pro

    2015-06-03, 11:57
  • Aleksandra Niedzielska

    Normalnie za każdym razem jak do was wejdę to trafię na coś ciekawego. Szczerze mówiąc nie przypuszczałam, że waga komentarzy z punktu widzenia google może być tak istotna - zarówno na minus jak i ... na plus dla danej strony. Pozwolę sobie więc powtórzyć coś, co ostatnio usłyszałam i co podkreślam teraz z dziką przyjemnością: Komentarze o treści "super" są do kitu.
    Dziękuję za ten artykuł.

    aleksandraniedzielska.pl

    2015-01-29, 21:23
Polecane artykuły
Linki w SEO
Linki w SEO. Jak pozyskać linki zewnętrzne?

Linki zewnętrzne stanowią kluczowy element skutecznej strategii SEO. Algorytmy wyszukiwarek wykorzystują profil linków zwrotnych do oceny jakości i autorytetu strony. W tym artykule przyjrzymy się roli i znaczeniu mocnych linków w SEO. Jak skutecznie pozyskiwać backlinki na rynku polskim i zagranicznym, aby budować wiarygodność i autorytet strony internetowej i rankować na najwyższych pozycjach w wynikach wyszukiwania?

Google Helpful Content
Jak tworzyć treści zgodne z Google Helpful Content?

Google Helpful Content to aktualizacja algorytmu wprowadzona w sierpniu 2022, która miała na celu premiować wartościowe treści odpowiadające na pytania użytkowników. Nieco ponad rok później, Google ogłosił kolejne zmiany, wprowadzające m.in. nowe podejście do treści AI. Sprawdź, co powinieneś wiedzieć, aby tworzyć treści zgodne z wytycznymi Helpful Content i jak najnowsza aktualizacja może płynąć na widoczność strony w wyszukiwarce!

bard google ai
Jak korzystać z Bard AI? Poradnik dla początkujących

Od połowy lipca Google Bard jest dostępny w Polsce z obsługą naszego języka. Ten zaawansowany system oparty na AI został stworzony jako odpowiedź na rosnącą popularność innych potężnych modeli językowych, takich jak GPT od OpenAI. Czym Bard wyróżnia się na tle konkurencji? Przyglądamy się, co Bard ma do zaoferowania, czym różni się od ChatGPT i jak wykorzystać to narzędzie w SEO i content marketingu!